Honda GL 1000 do kupienia
Napisane: czwartek, 16 stycznia 2014, 20:34
Witam fascynatów motocyklizmu.
Niektórzy z Was pewnie pamiętają, że jestem zakręcony na punkcie klasycznych youngtimerów. Zdążyłem odrestaurować do stanu salonowego Kawasaki KZ 750E z 1980 roku, przerabiam Hondę CB 750 z 1979 roku na cafe racera i poszukuję Hondy CB 750 four z lat 1973-1975. Nie robię tego sam, ponieważ czas i umiejętności mi na to nie pozwalają. Mój mechanik Marcin zajmuje się restauracją i odświeżaniem starych motocykli. W swojej stajni ma bardzo ładnie odświeżoną Hondę GL 1000 typ K1 1976 roku będącą klasykiem. To jest pierwsze wydanie słynnej Hondy Goldwing. Jest bardzo poprawnie odświeżona, w bardzo dobrym stanie technicznym. Jeżeli ktoś jest tak zakręcony jak ja, to mógłby się nią zainteresować, ponieważ Marcin zamierza ją sprzedać za 12500zł + komplet nowych opon i dodatkowo z nową pompą hamulcową. Ja nie mogą jej kupić, bo miałbym już ze swoją Hondą ujeżdżaną na co dzień pięć motocykli i nie będę miał ich gdzie przechowywać. Wyznaję także zasadę, że wartościowe są jedynie żywe motocykle, to jest takie, którymi sie jeździ. Już teraz zastanawaim się, jak będę w sezonie jeździł trzema - czterema motocyklami. Przy okazji przesyłam zdjęcia odświeżonej Kawasaki, a także Hondy w trakcie prac. Myślę, że na pierwsze spotkanie przyjadę jednym z nich.
Gorąco pozdrawiam niecierpliwie oczekując wiosny
Adam
Niektórzy z Was pewnie pamiętają, że jestem zakręcony na punkcie klasycznych youngtimerów. Zdążyłem odrestaurować do stanu salonowego Kawasaki KZ 750E z 1980 roku, przerabiam Hondę CB 750 z 1979 roku na cafe racera i poszukuję Hondy CB 750 four z lat 1973-1975. Nie robię tego sam, ponieważ czas i umiejętności mi na to nie pozwalają. Mój mechanik Marcin zajmuje się restauracją i odświeżaniem starych motocykli. W swojej stajni ma bardzo ładnie odświeżoną Hondę GL 1000 typ K1 1976 roku będącą klasykiem. To jest pierwsze wydanie słynnej Hondy Goldwing. Jest bardzo poprawnie odświeżona, w bardzo dobrym stanie technicznym. Jeżeli ktoś jest tak zakręcony jak ja, to mógłby się nią zainteresować, ponieważ Marcin zamierza ją sprzedać za 12500zł + komplet nowych opon i dodatkowo z nową pompą hamulcową. Ja nie mogą jej kupić, bo miałbym już ze swoją Hondą ujeżdżaną na co dzień pięć motocykli i nie będę miał ich gdzie przechowywać. Wyznaję także zasadę, że wartościowe są jedynie żywe motocykle, to jest takie, którymi sie jeździ. Już teraz zastanawaim się, jak będę w sezonie jeździł trzema - czterema motocyklami. Przy okazji przesyłam zdjęcia odświeżonej Kawasaki, a także Hondy w trakcie prac. Myślę, że na pierwsze spotkanie przyjadę jednym z nich.
Gorąco pozdrawiam niecierpliwie oczekując wiosny
Adam